czwartek, 18 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Smakowite metropolie

Czwarta edycja Międzynarodowego Kongresu Smart Metropolia już za nami. Jakie są zatem marzenia mieszkańców o lepszym mieście? Czego potrzebują? Jak chcą spędzać czas wolny?

 

To między innymi o takich właśnie sprawach dyskutowano w Gdańsku. Poznawano co robią inni. Spierano się, jak najlepiej organizować coś, co kryje się pod pojęciem przemysłu czasu wolnego. – Słowo „smart” oznacza kształtowanie przestrzeni nastawione na jej wysoką jakość, w wymiarze społecznym, a nie tylko ekonomicznym – tłumaczył prof. Piotr Lorens z Politechniki Gdańskiej. I właśnie w takim wymiarze postanowiono je potraktować podczas gdańskich spotkań.

Na teren AMBEREXPO, Centrum Wystawienniczo-Kongresowe Międzynarodowych Targów Gdańskich, przybyło bardzo wiele osób. W sesjach i warsztatach tematycznych uczestniczyło ponad 80 prelegentów. A Kongresowi towarzyszyły Targi Techniki Przemysłowej, Nauki i Innowacji Technikon, Targi Recyklingu i Ekologii oraz Forum Energii.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się między innymi dyskusje podczas panelu poświęconego kulinariom. Tak, tak… Znajomość kuchni regionalnej, zgłębianie jej tradycji, smakowanie jej specjałów to najlepsza droga nie tylko do poznawania ludzi i zwyczajów, ale i promowania regionu.

– Turystyka kulinarna jest trendem, który zdominuje całkowicie najbliższe lata. Nie tylko reszta świata, ale przede wszystkim Polska i Polacy potrafią w tej kwestii zaskoczyć – mówi Tomasz Jakubiak, szef kuchni i dziennikarz kulinarny, gospodarz popularnego programu telewizyjnego „Jakubiak w sezonie”. – Każde miasto powinno podjąć próbę odpowiedzi na pytanie, czy aby na pewno rozumie potrzeby swoich mieszkańców. Ludzie migrują pomiędzy dużymi miastami, bo wciąż czegoś im brakuje, więc chyba warto odpowiedzieć na pytanie: czego? Może właśnie dobrej kuchni?

Także wydarzenia kulturalne i sportowe mogą stać się wyznacznikiem miasta czy regionu. W świetny sposób mogą budować marki metropolii, jako wielofunkcyjnego ośrodka przygotowanego pod względem logistycznym i infrastrukturalnym do obsługi mieszkańców i turystów. Rzecz jasna, głupia czy źle zorganizowana impreza przyniesie skutki odwrotne od zamierzonych.

Marek Nowicki z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową zaznaczył, że kultura to nie „widzimisię” dla zamożnych mieszkańców, ale klucz do budowania więzi międzyludzkich, relacji społecznych, które wpływają na życie obywateli, nadrabiają inne deficyty, a nawet są fundamentem innowacyjności, konkurencyjności i jakości życia. Artysta muzyk Czesław Mozil przekonywał, że kultury nie powinny ograniczać ani poglądy polityczne, ani gusty, ani wykształcenie, bo powinna „sklejać”, a nie dzielić społeczeństwo, natomiast Artur Celiński z Res Publica Nova, podsumowując dyskusję wnioskiem, że jest w Polsce problem ze spójnym postrzeganiem kultury, wyraził nadzieję, że w przyszłości nic już bez obecności kultury się nie odbędzie.

(mito)