Kwiecień i początek maja – czyli wiosenne spacery, kwitnące drzewa, słońce. Ale nie samym urokiem wiosennych spacerów ludzka dusza się cieszy – doświadczenie mówi, że równie pięknie jak rozwijająca się wiosna karmi nasze dusze muzyka.
Z wielu muzycznych wydarzeń, na jakie zaprasza wiosennie Narodowe Forum Muzyki, wybrałam trzy. Trzy koncerty bardzo różne, bardzo odmienne, ale – fascynujące. Pierwszy to – 22 kwietnia – spotkanie z Antonem Brucknerem. IV Symfonię Es-dur – którą sam kompozytor nazwał „Romantyczną” – poprowadzi Maestro Jacek Kaspszyk, czujący muzykę Brucknera jak mało kto. Maestro Kaspszyk przez sześć lat prowadził wrocławskich filharmoników, dziś każde spotkanie znakomitego dyrygenta z wrocławską orkiestrą to dla słuchaczy wielkie święto.
A do tego święta doskonale przygotuje kameralny koncert, który odbędzie się poprzedniego dnia – czyli 21 kwietnia. W Sali Kameralnej staną przed nami dwaj skrzypkowie, których łączy wspaniały talent, mistrzowskie opanowanie skrzypiec, międzynarodowa sława – i więzy krwi. To Krzysztof Jakowicz i jego syn, Jakub Jakowicz, którzy na spotkanie z wrocławskimi melomanami wybrali utwory galaktycznie atrakcyjne. Arcydzieła baroku – sonaty na dwoje skrzypiec Vivaldiego – zabrzmią razem z kompozycjami Prokofiewa, Tansmana i Bartoka. Zwieńczeniem spotkania z muzyką na dwoje skrzypiec będą Kaprysy op. 18 Henryka Wieniawskiego.
Kolejny koncert, który dobrze naszą duszę nakarmi, to spotkanie – 4 maja – z Lutosławski Quartet, który dziesięciolecie istnienia świętuje prawykonaniami dzieł napisanych specjalnie na tę okazję. Podczas środowego koncertu zabrzmi nowe dzieło Marcina Markowicza – drugiego skrzypka i współzałożyciela zespołu. Nie czekając na album płytowy, który podsumuje obchody jubileuszu, warto już teraz zapoznać się z tą ważną premierą. Wspomniana płyta będzie piątą z kolei w dorobku wrocławskiej grupy, który w ubiegłym roku wzbogacił się o nowe wydawnictwa: dwa albumy z kwartetami Grażyny Bacewicz (Naxos). Podczas majowego koncertu nie zabraknie również dzieła tej wybitnej polskiej kompozytorki i skrzypaczki. Słuchacze będą mieli okazję podziwiania jej I Kwartetu smyczkowego z 1938 roku. Usłyszymy też III Kwartet smyczkowy Alfreda Schnittkego z 1983 roku – utwór, który wszedł do żelaznego kanonu XX-wiecznej kameralistyki. Fascynująca przebieranka stylistyczna zaproponowana tu przez kompozytora bazuje na aluzjach do renesansowej muzyki Orlanda di Lasso, do dzieła Beethovena i do słynnego muzycznego podpisu Szostakowicza (ciągu dźwięków D-Es-C-H).
To tylko drobny, bardzo drobny fragment propozycji NFM na wiosenne nakarmienie duszy muzyką, która przecież łagodzi obyczaje.
Ata, materiały NFM
www.nfm.wroclaw.pl