wtorek, 23 kwietniaKrajowy Przegląd Samorządowy
Shadow

Boisko oddam komukolwiek

Stadiony, które nie tak dawno z rozmachem i zadęciem budowaliśmy i remontowaliśmy w wielu miastach Polski, dzisiaj sprawiają coraz więcej kłopotów.

 

Stadion Narodowy w Warszawie to już prawie legenda jeśli chodzi o „wpadki i wypadki”. A to zalewa go woda, a to znowu trzeba go dofinansować w mało jasny sposób. Niedawno ponownie powrócił pomysł zbudowania tam skoczni narciarskiej. Jednym słowem, kabareciarze mają co robić. Szkoda tylko, że ta wesołość drenuje niezauważalnie kieszenie nas wszystkich.

Niemniej jednak nie tylko z warszawskim stadionem są problemy. Swoje, wcale nie mniejsze, ma też Wrocław. Obiekt jest, ale jakoś sponsora nie widać. Zresztą i wrocławscy piłkarze zostali osieroceni, co sprawiło, że samorządowcy musieli szukać w pilnym trybie kół ratunkowych. Tak to bowiem jest, że wielki biznes nie zawsze jest wielki…

Również w Poznaniu nie brakuje stadionowych kłopotów. A ostatnio do „boiskowego grona” dołączył również Kraków. Zdaniem włodarzy byłej stolicy Polski, samorządowcy nie są od tego, aby utrzymywać stadiony, bo jest wiele ważniejszych potrzeb. Jeśli Cracovia i Wisła (kluby piłkarskie) nie chcą zarządzać stadionami, to miasto może je sprzedać. Jest tylko pytanie, kto też od krakowskich samorządowców te stadiony kupi. No bo jak widać na przykładzie innych miast, stadiony to bardziej kłopot niż maszynka do zarabiania pieniędzy.

(tom)